Zdobienia Włosów

Diamenty są najlepszym przyjacielem każdej dziewczyny. (A każdy, kto ma inne zdanie, niech wypowie się teraz, albo zamilknie na wieki. Nic? Świetnie, nie musimy się z nikim spierać). Kiedy kobieta chce założyć coś błyszczącego, z reguły decyduje się na jakąś oszałamiającą biżuterię. Przez lata błyskotkami cieszyły się dekolty, płatki uszu czy dłonie. Aż do teraz.

Sądząc po tym, co widać na najnowszych wybiegach mody i podczas występów celebrytów - Arianna Grande, pozdrawiamy cię - każdy zasługuje na koronę (ty też Kate Middleton, ty też...). A więc drogie panny młode i miłośniczki szykownych sukienek, zejdźcie z drogi, bo od teraz każdy dzień to naprawdę wyjątkowa okazja.  

Zerknijmy na tendencje widoczne na Pinterest i Instagramie, a naszym oczom ukaże się pełen magii świat ozdób do włosów: kwiatowe korony, lśniące tiary, wąskie wstążki, ogromne kokardy, perłowe spinki do włosów, ozdobne opaski do włosów, kryształowe spinki do włosów, złote wsuwki do włosów, metalowe spinki do kucyków. Noszone samodzielnie lub razem, przypięte u boku lub na górze, na kucyku lub po prostu na zmierzwionym koczku, to nie ma znaczenia, bo dopóki je nosimy, to stajemy się uosobieniem hasła: im więcej, tym lepiej.

Ale jak sprawić, żeby nasza klientka minimalistka przestawiła się na maksymalizm?

Na początek obiecajmy jej, że to maleńkie akcesorium sprawi, że poczuje się jak królowa pszczół. Lub jak Galadriela, na to samo wychodzi. Nie czekajmy na przyjęcie bożonarodzeniowe. Nie czekajmy na wielkie wyjście z przyjaciółkami. Przekonaj swoje klientki, aby bawiła się ze swoimi fryzurami każdego, zwykłego dnia, podczas nudnego popołudnia czy na wyjście do warzywniaka. Nowe podejście to: „Oto jestem, tu i teraz, patrzcie na mnie".

A cytując Madonnę - a zawsze warto cytować Madonnę - „żyjemy w materialistycznym świecie, a ja jestem materialistyczną dziewczyną". To wystarczy.